Blog

Wybierz kategorię:
Wróć do listy
Przełącz wpis

Jak nie tracić pieniędzy na szkolenia i nie demotywować pracowników?

19.09.2018
Jak nie tracić pieniędzy na szkolenia i nie demotywować pracowników?

Hotel pod Warszawą. Przygotowaliśmy się już z trenerami do naszego jutrzejszego szkolenia, zjedliśmy kolację.

Ale spać się nie dało. Dlaczego? W pobliskiej sali bankietowej ktoś gwiżdże i stuka pomimo, że jest już po 23:00.

Poszliśmy zobaczyć.

Na sali ponad sto osób z jakiejś firmy z zażenowanymi minami rytmicznie stuka drewnianymi pałeczkami w drewniane klocki. Na środku sali, przed nimi, mężczyzna z gwizdkiem w ustach, rytmicznie poruszając się, wygwizduje rytm samby.

Niekiedy, jakiś uczestnik wymyka się z sali i zadowolony przemyka w kierunku restauracji.

To pytamy Co się dzieje? 

Pada odpowiedź: A idź pan w cholerę, znowu nam szkolenie zrobili, ludzi szkoda…

Rozmawialiśmy z kilkoma uczestnikami tego „szkolenia”. Kazano im przez 5 godzin rytmicznie uderzać drewnianą pałeczką w drewnianą kostkę, bo ktoś stwierdził, że będą lepiej współpracować, jeśli „zrobi się z nich orkiestrę”. W wielkiej sali bankietowej było prawie 130 osób. Byli albo rozżaleni albo wściekli. Szybko policzyłem zmarnowane roboczogodziny:

130 osób x 5 godzin = 650 rbh.

Nawet licząc 20 zł za GUSowską, statystyczną godzinę pracy, mamy stratę 13 000 złotych.

Nie sztuka wyliczyć kosztów sali bankietowej oraz kosztów firmy szkoleniowej.

No i 650 godzin, które można było spędzić z klientami zamiast stukania w drewnianą kostkę.

I to wkurzenie uczestników. Nie do wyliczenia…

 

Dziwisz się?

To tylko jeden z wielu przykładów  😉

 

Fajnego dnia

Maciej Macko

Wróć do listy
Przełącz wpis

W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w Polityce Cookies.

akceptuję